Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Half
Dwarf Guard
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kanzas
|
Wysłany: Pią 19:37, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Omg a widzę, że wy macie problemy z myśleniem... Nie zrozumiałeś "gry słów".. wybacz..
To tak dla wyjaśnienia. WIEM CO TO KLIMAT!! Wyobraź sobie, że wiem...
Po prostu jak dla mnie pielgrzymka jest bezsensowną stratą czasu (dla mnie). Nie jestem wierzący i dlatego mam takie zdanie... Po co mam iść ileś tam kilometrów jeśli nie mam w tym celu, nawet jeśli jest tam "klimat"..
Peace.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
|
 |
atson
Orc Rider
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Pią 19:57, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
HALF nikt cie nie bedzie nawracal tu niebój sie
napisales ze jestes niewiezacy to powiedz mi jak sobie tlumaczysz wszystko wokol (caly nasz uniwersum tyle ze ten prawdziwy)?
jak slysze od kogos ze jest niewierzacy przypomina mi sie moj sasiad co do kosciolka nie chcial chodzic w niedziele ale tak naprawde dobry to chlopak jest ale leń wstety len
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Crann
Elephant
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŻYWIEC
|
Wysłany: Pią 23:45, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nie no ja też Mocherów nielubie i tych k#$@!&&* zaj&%%^% z radia maryja.....
No ale w to co w Bibli wierze...
Mam kumpla co w Hari Kriszna jest.....
Cały czas chce mnie nawrócic
Trudno jest odnaleźc w czymś piękno w nic niewierząc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Half
Dwarf Guard
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kanzas
|
Wysłany: Pią 23:52, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
atson napisał: |
HALF nikt cie nie bedzie nawracal tu niebój sie
napisales ze jestes niewiezacy to powiedz mi jak sobie tlumaczysz wszystko wokol (caly nasz uniwersum tyle ze ten prawdziwy)?
jak slysze od kogos ze jest niewierzacy przypomina mi sie moj sasiad co do kosciolka nie chcial chodzic w niedziele ale tak naprawde dobry to chlopak jest ale leń wstety len  |
Nie wiem ile masz lat i jakie szkoły skończyłeś. Ja mam wystarczająco dużo żeby w to wszystko nie wierzyć. Katolicyzm jak i cała religia chrześnijańska to dla mnie jedna z "filozofii" z tym, że inne są dla mnie bardziej przekonujące. Wierzę, że ktos stworzył to wszystko, ale nie musiał to być chrześnijański bóg. Mógł to zrobic jakiś wszechmogący byt.. bo tylko taka "istota" moze stworzyć coś z niczego. Wierzę, że ktos to zrobił ale dam sobie jaja uciąć, że już dawno ma to w dupie i tym nie rządzi Dlatego religie które opierają się na "łasce" Boga wielkiego itd itp. na tym, że on nas obserwuje i jak będziemy grzeczni to pójdziemy do nieba a jak nie to do piekłą.... Nie "jara" mnie to i nie mam zamiaru żyć według przykazań jakiś idiotów, którzy z tym "pierwszym" Bogiem nie mieli nic wspólnego.
Nie każdy wie, że ewangelii było kilkanaście a kościół wybrał te najbardziej do siebie podobne. Nie każdy też wie, że Jezus został uznany bogiem na którymś tam z kolei soborze jakoś koło 200 roku n.e. Poczytajcie źródła, ale nie mówcie mi teraz, że naczytałem sie "Kodu da Vinci" i teraz błyszcze, chociaż nie będę kłamał, że ta lektura skłoniła mnie do większego zastanowienia nad "moją" religią i jej korzeniami.
Peace.[/url]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
atson
Orc Rider
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Sob 9:06, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
nie bede sie tu bawil w wielkiego obronce kosciola (no i mam 22lata, poczyaniajac od zerowki podstwawowka LO teraz 3rok infy;) )
i twoje wczesniejsze slowa half sa nieprawdziwe bo jednak jestes wierzacy tyle ze nie praktykujacy a to juz inna piosenka(i spox)
tak na zdrowy rozsadek czy osobie niewglebiajacej sie w biblie (takiej jak ja )lub nieinteresujacej swoja wiara przyjata jak darowizne od swoich rodzicow a jedynie uczeszczajacej od czasu do czasu do kosciola taki film lub ksiazka jak "kod da vinci" niewywola kolosalnych watpliwosci a przynajmniej zniecheci do wierzenia w jakiekolwiek slowo ktore pada z ambony:) ?
mysle ze tak sie stanie i szkoda ale z drugiej strony moze tak ma byc
ludzie moze zaczna myslec
a myslenie raczej nie szkodzi wiec git
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Half
Dwarf Guard
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kanzas
|
Wysłany: Sob 9:09, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
źle się wcześniej wyraźłem. Chodziło mi o to, że nie wierzę w "tego" akurat Boga chrześcijańskiego w jego ogólną idee
Jak już mówiłem nie opieram się tylko na "kodzie" ale innych publikacjach które po jego lekturze zaczęły mnie interesować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
atson
Orc Rider
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Sob 9:12, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
half stowrzmy wlasna religie
peace and love (to juz chyba rastaaaaa braciaaa na to wpadli )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Morti
Dark Monk
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 9:47, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Niedo konca half, to nie Jezus zostal uznany za boga okol 200 roku tylko zostala uznana jego boskosc, czyli pochodzenie od ducha swietego oraz jego niesmietrelnosc poza swiatem fizycznym. Przyznam ze ja tez duz ostracilem na wierze od kad poznalem doglebna historie kosciola chrzescijanskiego. Polecam szczegonlnie dekalog w oryginale, ktore mialem mozliwosc przeczytac (bo znam łacine) i byscie sie zdziwili jakie tam sa rzeczy. Z grubsza to jest dzisiejsze dziesiec przykazan ale pozmienianych na dzisiejsze normy, np znane nam przykazanie Nie bedziesz mial bogow cudzych przedemna... (a w dekalogu czytamy dalej)... bowiem moja nienawisc i okrucienstwo jest nierpzemiezone a gorycz twego ducha bedzie cierpiec wieczne smutki. Jest jeden bog...(dk)... jedyny, najwiekszy i najpotezniejszy. Troche to wszystko sie rozmija z aktualnymi dogmatami wiary chrzescijanskiej Faktem jest tak jak mawial Sw. Tomasz "Im wiecej wiemy tym trudniej jest uwierzyc"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
atson
Orc Rider
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Sob 10:23, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
ale do wiary nie potrzebne jest nic (no tam jakas milosc czy cos takiego)
dekalogi ile wersji na przestrzeni dziejow by nie bylo pisali ludzie (tylko ludzie)
a pisali sobie je w czasach ktorych zyli a czasy byly rozne jedne lepsze drugie gorsze dla kosciola(no teraz mam nadzieje te lepsze)
nic sie nie rozmywa jesli chwyci sie sens
wszystko zalezy jak w danych czasach postrzegano Boga(pan z batem czy kumpel do pogaduch )
swoja droga morti pewnie na humanie ? łacinaaa
po maturze czy przed?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Half
Dwarf Guard
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kanzas
|
Wysłany: Sob 10:52, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Łacine też umiem Ale , żeby czytać teksty źródłowe to bez przesady Rispekt Morti ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
|